Mój blog nadal jest popularny i ściąga na siebie uwagę wielu osób. Nie martwcie się, nadal tu jestem, żyje, tylko niczego już nie publikuję, bo moja przygoda z Islamem zakończyła się równie szybko jak się zaczęła. Nie żałuję, że spróbowałam, może jeszcze kiedyś do niej wrócę, insha'Allah.
Podaje Wam moje strony, na których możecie śledzić moje życie i poczynania. Nie wyjechałam do kraju arabskiego, nie związałam się z arabem, nie mam szóstki dzieci i nie obrzezano mnie.
facebook: Khair Udin - Sosnowiec.
photoblog: http://photoblog.pl/lorellai
deviantart: http://siframal.deviantart.com
Przez jaki czas byłaś muzułmanką?
OdpowiedzUsuńrok.
OdpowiedzUsuńa co się stało, że już nie jesteś jak to napisałaś" na szczęście " muzułmanką?
OdpowiedzUsuńWWW
wiesz jeszcze nie zaczęłaś myśleć głową... wiesz dlaczego? Bo po prostu myślisz sercem, przed polskim facetem, był jakiś muzułmanin, może nie twój chłopak ale jakiś zauroczenie. więc myślę, że jak się tylko pokłócisz, rozstaniesz z Polakiem, czego tobie nie życzę, powrócisz do islamu, tego się spodziewam. Widać że jesteś młodziutką dziewczynką, nawet takie stare baby jak ja robią głupoty :-) Więc życzę cierpliwości, wytrwałości i przed wszystkim mądrości w życiu :-) Pamiętaj jak twoje życie wywróci się do góry nogami, to nie leć zmieniać wiary najpierw uporządkuj życie, nie zaczynaj od religii to nie ma sensu, także nie zmieniaj faceta na nowy model, ale uporządkuj życie.
OdpowiedzUsuńA swoją drogę czemu zmieniłaś wiarę? czy tez się może zostałaś bezwznaniowcem?
kobieta lekko leciwa
Przecież z Islamu nie można "Wyjść" inaczej niż przez śmierć .... aż dziw bierze, że takie pożal się boże dziewczątka propagują szkodliwą i niebezpieczną religię muzułmańską w internecie ....brak odpowiedzialności za własne czyny i słowa, co jest charakterystyczne dla "szczeniactwa"
OdpowiedzUsuńNie ścierwu świata dana jest możliwość oceniania mnie. Zwłaszcza jako "szczeniaka". Tyle ode mnie.
Usuńprzekornie wobec poBABELowia i poSOBORowia istnieje swiat PIErwotny wg objawienia Anna Katharina Emmerick: "Mój Oblubieniec ukazał mi niesłychany nieład i wewnętrzną nieczystość wszystkich rzeczy oraz wszelkie Swoje działania, zmierzające do przywrócenia stanu początkowego" "Pierwsza [praindoeuropejska] mowa ojczysta Adama, Sema i Noego jest inna i tylko w poszczególnych jeszcze narzeczach istnieje. Pierwszymi czystymi [indoiranskimi] córkami tej mowy jest mowa Baktrów, Zendów i święta mowa Indów. W tych językach, słowa można znaleźć dokładnie podobne do dolnoniemieckiego mojego rodzinnego miasta. W tym języku napisana też jest książka, którą w dzisiejszym Ktezyfonie, nad rzeką Tygrys leżącym, widzę."
UsuńPO-babelowemu ścierwu świata najlepiej spuscic baty PIE-rwotnym odrodzeniem! CO i jak TU-taj http://epoznan.pl/blogi-blog-213-7996 [to tyle].
Usuńbyłam na twoim profilu na fb. jesteś bardzo młoda tak samo jak ja. i podjęcie takiej decyzji z dnia na dzien jest szaleństwem, ja już się "męczę" z tym pytaniem ponad rok. mój mąż jest muzułmaninem i on mi mówi,że jak raz przekroczę tą linie, jeżeli raz zakryje włosy nie mogę za tydzień czy twa pokazać się jak "normalna" kobieta.nawet jezeli zdecyduje sie na ten krok to wiem ze nie bee zakrywala ciała, moze bede skromniejsza.zycze powodzenia. nie pisze tu zeby cie zgnebic za ten czyn. moze taka twa droga
OdpowiedzUsuńhttp://www.ankietka.pl/ankieta/137901/kobieta-arabska-oczami-opinii-publicznej.html
OdpowiedzUsuńPotrzebuję Waszej pomocy w zdobyciu materiału badawczego do pracy licencjackiej! ;)
Proszę - wypełnijcie i roześlijcie znajomym!
To zajmie tylko kilka minut a mi ogromnie pomoże!
Z góry szczerze dziękuję!
Anita :)
Dziękuję za opinie, doceniam je.
OdpowiedzUsuńOh bardzo mi jest smutno z tego powodu . Wiem nie jest latwo byc muzulmanka w Europie ale Bog to wie i wynagrodzi nas w dniu ostatecznym . Radze ci modlic sie do niego o sile bo jesli otworzyl twoje serce na Islam to jest cud . Ja mieszkam w Uk i tutaj jest latwiej niz polsce . Zycie jest proba , modle sie do Boga ze zmienisz decyzje . 'Allaahuma lasahla illa maja'altawho sahla wa anta tej'aloo alhazna 'idha shi'ta sahla.'
OdpowiedzUsuń'Ph'nglui mglw'nafh Allah R'lyeh wgah'nagl fhtagn...fhtagn, Allah fhtagn...Ia! Ia! Allah Fhtagn! Ph'nglui Mglw'nafh Allah Makkah wgah'nagl fhtagn.'
UsuńTakie igranie z religia, wyznaniem, z Bogiem...Wydaje mi się, że to był tylko show off przed jakimś Muzułmaninem i nie wyszło ( wnioskuje z opisu profilu) chociaż broń mnie Boże przed osądzaniem,nie mnie to do tego...
OdpowiedzUsuńShow off przed muzułmaninem było właśnie długotrwałe buntowanie się przeciwko jego zmuszaniu mnie do islamu. ;)
Usuńmasz arabski lachociagu
OdpowiedzUsuńhttp://www.kaotic.com/32944_War-Videos-Farmers-vs-Abu-Sayyaf--Brutal-Beheadings.html
ciekawy materiał. Jednak "lachy" żadnemu arabowi nie ciągłam.
Usuńnie wiesz co tracisz :)
UsuńAllah to moja osobista kurwa
Usuńtym bardziej iz allah = azathoth a koran = azif
UsuńDo wszystkich szanownych Pań muzułmanek mających coś przeciwko Twojej wolnej decyzji ot. opuszczenia islamu; co to za religię wyznajecie co kara śmiercią zmianę wiary??? To jakaś sekta czy co? To chyba trzeba być bardzo niedowartościowanym i mieć osobowość pasywną żeby chcieć należeć do takiej grupy/ruchy... To jakiś faszyzm.
OdpowiedzUsuńWiesz co? Zaczynam uważać podobnie.
Usuńislam to gorzej jak faszyzm, to lovecraftowy satanizm, oto paralele: koran = azif, allah = azathoth, mahomet = bafomet, muzulman = bisurman, itp...
UsuńIslam to bardziej twor polityczny religiopodobny. Jest to mieszanka judaizmu, chrzescijaństwa w wersji nestoriańskiej i politeistycznych wierzeń arabskich. Nie ma w Koranie nic nowego. Były stare mity arabskie, ale Mahomet stworzył swój własny mit, który nazwał Koranem. Pod wpływem choroby psychicznej zwanej schizofrenią paranoidalną, ukazal mu się Gabriel i podyktowal Koran. Tak naprawde Koran to zbior mitow bajek i legend. Islam to zbrodnicza ideologia nawolujaca do przemocy. Od samego poczatku polegal on na zabijaniu innowiercow. Jest podobny do komunizmu I faszyzmu. Wcale bym sie nie smial jak sie kiedys ktos wkurzy i zburzy Mekke i ten przeklety czarny kamien. Uwazam dziewczyno ze przejzalas na oczy i za to moge cie pochwalic. Islam byl poprostu dla Ciebie za glupi. Same zakazy i nakazy jakies absurdalne . Jesli mialby istniec jakis Allah to lepiej w niego nie wierzyc. Allahu bozku pustynny jestes nikim, jestes tylko wymyslem Mahometa i arabskiej mitologii, wcale nie jestes wielki, a jestes maly. Prawdziwym Bogiem jest ten co powiedzial abyscie porzucili Islam. Prawdziwym Bogiem jest Ten co sprawia ze islam porzucacie. Bog nie moze byc jedna egoistyczna osoba. Boskosc to zawsze wielosc osob. Kazdy powinien do boskosci dazyc stajac sie Bogiem z Nim.
OdpowiedzUsuńal koran i al azif to jak mein kampf i zweites buch
UsuńSama prawda. ;)
Usuńcieszmy się i radujmy, albowiem BESTIA NUKLEARNEGO CHAOSU opuściła Ciebie!
Usuńprzeklęta księga będąca proto-koranem:
www.grey-elf.com/Al-Azif.pdf
Allah - najpotężniejszy z bogów zewnętrznych i ich władca. Ma wiele imion, nazywany Panem Wszystkich Rzeczy, najbardziej znany jako Bestia Nuklearnego Chaosu. Jest ślepy i głuchy, jednak mimo tego potrafi władać umysłami i ciałami wszystkich istot. Przedstawiany najczęściej jako bezkształtny, amorficzny twór, którego ciało wije się i skręca bez przerwy w rytm szaleńczych dźwięków muzyki wydobywających się z fletu, który trzyma w czymś, co można chyba nazwać ręką. Wokół niego w rytm muzyki pląsają i tańczą cienie, powykręcane kształty faunów, ech i innych istot, gotowych na każde skinienie swego pana. [swiadectwo zgodne z kitab al azif]
OdpowiedzUsuńtak samo zgodne z kitab al koran
UsuńPrzeczytałem wszystkie Twoje słowa na tym blogu - zafascynowała mnie historia nawrócenia na islam i od-wrócenia od niego. Przyciągnął mnie też Twój dobry styl pisania, tak odmienny od większości internetowego bełkotu najeżonego błędami ("polska język trudna język" :D ).
OdpowiedzUsuńDobrze, że samodzielnie myślisz i zadajesz trudne pytania (przyznam, że z jednym miałem zagwozdkę i rzeczywiście zmieniłaś lekko moje spojrzenie na religię w tej materii). Przez chwilę chciałem napisać, że podejmujesz decyzje impulsywnie i bez zastanowienia. Takie odniosłem wrażenie po szybkiej lekturze kolejnych Twoich wpisów. Zdałem jednak sobie sprawę, że blog obejmował okres lat, a nie tylko kilkudziesięciu minut, które zajęło mi jego prześledzenie. Wychodzi jednak na to, że posty, które tu zamieszczałaś, były konkluzjami po długich przemyśleniach. Czyli też dobrze, że przed podjęciem decyzji wszystko na spokojnie rozważasz, a nie jesteś tak lekkomyślna, jak widzi to wielu autorów odpowiedzi (i jak ja na pierwszy rzut oka też widziałem).
Życzę Ci, żebyś dalej umiała samodzielnie patrzeć na wszystko, co Cię otacza i podejmować decyzje zgodnie z samą sobą. Nie przejmuj się hejtem (z obu stron). Nie wiem, czy to coś dla Ciebie znaczy, ale masz moją modlitwę.